Mikołajki!

Siedzieliśmy sobie grzecznie w ławkach i rysowaliśmy Mikołaje, kiedy rozległo się pukanie do drzwi i...

 Dziękujemy Mikołaju!

Czekoladowa niespodzianka

Dziś przyjechał do nas Czekoladowy Autobus. 

Każdy z nas dostał fartuch i czapkę kucharza.

Najpierw poznaliśmy historię czekolady oraz dowiedzieliśmy się, z czego się ją robi, jak oraz jakie są jej rodzaje.

Następnie każdy wybrał sobie silikonową foremkę (królowały łyżki :) ) i wypełniał ją płynną czekoladą za pomocą dużej strzykawki.

Potem, również za pomocą strzykawki, tworzyliśmy własne czekoladowe figurki.

Nasze wyroby zostały schłodzone, a na koniec zapakowaliśmy je do pudełeczek.

Warsztaty zakończyliśmy wspólnym zdjęciem.

Było bardzo smacznie!

Brawo Dziewczyny!

 Nataszka, Amelka, Oliwka i Ania dały dziś czadu na zawodach sportowych! 

Światowy Dzień Pluszowego Misia

Dziś na zajęciach obchodziliśmy Światowy Dzień Pluszowego Misia, przypadający na 25 listopada. Przytulając się do swoich misiów, poznaliśmy historię powstania tej ponadczasowej zabawki oraz różne misie, funkcjonujące w kulturze, a podczas śpiewania wesołej piosenki wykonaliśmy przepiękne podobizny swoich miśków pracochłonną techniką wyklejania samodzielnie stworzonego wzoru kulkami z krepiny. Była też misiowa sesja zdjęciowa 😊

U lekarza

Potrafimy pracować z tekstem źródłowym i samodzielnie zrobić notatki.

Wycieczka do Łodzi

Cały dzień atrakcji: ZOO z Orientarium, Manufaktura i strefa gastronomiczna oraz park rozrywki Mandoria. Pani powiedziała, że ciężko pracowaliśmy przez ostatnie dwa miesiące i zasłużyliśmy na nagrodę. To była fantastyczna wycieczka!

Dziękujemy Panie Mateuszu!

Gdy tylko zakończyło się nasze warsztatowe spotkanie z Panem Matim, postanowiliśmy Mu podziękować za fantastycznie spędzony wspólnie czas, wykorzystując to, czego nas dziś nauczył.

Panie Mateuszu, to dla Pana 💖 od każdego z nas!

Warsztaty z Panem Matim

Mieliśmy dziś w klasie fantastyczną niespodziankę! 

Przyszedł do nas Gość - Pan Mateusz Łysek, którego poznaliśmy z opowiadań naszej Pani przy Międzynarodowym Dniu Postaci z Bajek jako Autora przebranej za bajkowych bohaterów postaci Zygfryda. Okazało się, że nasza Pani i Pan Mati postanowili zorganizować dla nas warsztaty. 

Pan Mateusz mieszka na Śląsku, ale w wizycie to nie przeszkodziło - odbyła się ona na Meet, online. 

My widzieliśmy i słyszeliśmy Pana Matiego, a Pan Mati widział i słyszał nas. 

Rysowaliśmy wspólnie - Pan Mateusz na tablecie graficznym, udostępniając nam jego obraz, a my w klasie na kartkach.

Podczas godzinnego spotkania stworzyliśmy wspólnie wiele świetnych grafik.

Tutorial: Jak zrobić laleczkę z włóczki

Potrzebne są:

• włóczka w różnych kolorach
• sztywna prostokątna tekturka o dłuższym boku 20 cm
  
• nożyczki

1. Nawijamy na tekturkę (wzdłuż dłuższego boku) jasną włóczkę (to będzie korpus laleczki). Robimy 120 - 150 okrążeń włóczką wokół tekturki. Odcinamy kawałek włóczki długości około 80-100 cm, składamy go na pół i mocno przewiązujemy nim w poprzek nawinięte nitki. Po przeciwnej stronie tekturki przecinamy nitki.

 

 

2. Odcinamy ok. 50 cm włóczki i mocno przewiązujemy powstały frędzel, tworząc główkę laleczki. Rada: najlepiej trzy razy mocno owinąć i dopiero przewiązywać, wtedy wiązanie się nie rozluźnia i główka jest dobrze uformowana.

 

 

3. Po bokach oddzielamy pasma włóczki, które stworzą ręce lalki. Odcinamy dwa kawałki włóczki i mocno przewiązujemy każdą rękę mniej więcej w połowie. Rada: tak jak przy główce, najpierw trzy razy owinąć, dopiero potem wiązać.

 

 

4. Odciąć nadmiar włóczki, dzięki czemu ręce będą miały dłonie oraz odpowiednią długość.

 

 

5. Następnie odciąć trzy kawałki włóczki. Najpierw mocno przewiązać laleczkę w połowie, tworząc brzuszek, potem pozostałą na dole włóczkę podzielić na dwie części i każdą mocno przewiązać na dole, tworząc nogi. Rada: tak jak poprzednio, najpierw trzykrotnie owinąć związywane miejsce.

6. Przygotować dwa kawałki czarnej lub niebieskiej oraz jeden kawałek różowej lub czerwonej włóczki. Każdy złożyć na pół, przełożyć przez kilka nitek główki i zawiązać na supełki, a zbyt długie końcówki odciąć. W ten sposób powstaną oczy i usta laleczki.

 

 

7. Na krótszy bok tekturki nawinąć włóczkę, z której chcemy zrobić włosy laleczki (30 - 50 okrążeń). Związać i przeciąć tak, jak przy robieniu korpusu. W miejscu związania przywiązać do głowy lalki pozostawionymi przy niej długimi końcami jasnej włóczki.

 

 

8. Teraz lala idzie do fryzjerki lub fryzjera :) może mieć włosy długie, rozpuszczone lub związane, może mieć krótkie, z grzywką lub bez.

 

 

9. Teraz przyszedł czas na wizytę lali u stylistki lub stylisty. Ubranie robimy tak: odcinamy ok. 50 cm włóczki w wybranym kolorze i składamy ją na pół. Następnie na krótszy bok tekturki nawijamy włóczkę w wybranych kolorach (30 - 50 okrążeń) i rozcinamy w dowolnym miejscu. Każdy otrzymany kawałek składamy na pół i przeplatamy na tym długim podwójnym kawałku w sposób pokazany na zdjęciach. Można użyć jednego koloru, można stworzyć strój wielokolorowy. Dla lalki robimy dwie części stroju - górę i dół.

10. Teraz ubieramy laleczkę: najpierw jedną z części odzieży zawiązujemy na szyi, wyjmujemy ręce na zewnątrz. Następnie drugą część zawiązujemy w pasie. Jeśli laleczka ma mieć spódniczkę, ubranie jest gotowe, jeśli spodnie, tworzymy nogawki, układając kolorowe pasma wzdłuż każdej nogi i przewiązując dół.

Dobrej zabawy!

Nasze kolorowe laleczki włóczkowe

Pani wyjęła wiele motków kolorowej włóczki i - zaczęła się zabawa. Nawijaliśmy, związywaliśmy, przeplataliśmy, pomagaliśmy sobie nawzajem, pożyczając rąk koleżance lub koledze, nieraz też udział w pracy manualnej brały wysunięte języki, ale efekt końcowy okazał się fantastyczny!

Dzielenie z resztą

Trochę zdziwiło nas polecenie, aby każdy z nas wziął sobie 30 zębatek KORBO w jednym kolorze, ale już przyzwyczailiśmy się do wypełniania takich zadań bez zbędnych pytań, więc i tym razem sprawnie wykonaliśmy zadanie i czekaliśmy, co będzie dalej. Pani powiedziała, że będziemy dzielić. I napisała działanie 30:1. Chórem odpowiedzieliśmy, że to 30. Potem pojawiły się działania 30:2 i 30:3. Ponownie chórem powiedzieliśmy wyniki, dziwiąc się, po co nam te klocki, przecież jesteśmy poważnymi trzecioklasistami i niepotrzebne są nam konkrety do wykonania takich działań. Jednak po kolejnym działaniu, czyli 30:4, zapadła dłuższa chwila ciszy. "Może 7" - padło z jednej strony, "albo 8" - z drugiej. Pani spokojnie przypomniała, że po obu stronach znaku równości musi być tyle samo, a przecież 7x4 to 28, a 8x4 to 32, więc żaden z tych wyników nie jest prawidłowy. No to wpadliśmy na pomysł, że to 7 i pół. Pani się uśmiechnęła, że jesteśmy mądre dzieciaki i że to prawda, ale co by było, gdyby to nie było "i pół", jak na przykład przy działaniu 8:3. I zachęciła, żebyśmy jednak skorzystali z klocków.

Ponieważ my słuchamy naszej Pani, skorzystaliśmy z tej sugestii. I zobaczyliśmy, że powstało nam siedem grup po cztery klocki i dwa klocki zostały. Ktoś krzyknął: "te dwa klocki to tak jak reszta z pieniążków przy zakupach w sklepie" - i okazało się, że miał rację. Bo 30:4=7r.2. Kolejne działania policzyliśmy bez klocków, bo już dobrze wiemy, że 30:5=6, a 30:6=5. Ale przy działaniach 30:7 i 30:8 ponownie skorzystaliśmy z klocków...

 ...i przy 30:9 też, ale tak szybko je ułożyliśmy, że Pani nie zdążyła zrobić zdjęć 😎 A do działania 30:10 klocki nie były nam potrzebne.

Potem dzieliliśmy przez kolejne liczby 20 i 15, pomagając sobie klockami - poszło nam szybko, liczyliśmy sprawnie i podawaliśmy poprawne wyniki.

Zgodnie stwierdziliśmy, że dzięki KORBO temat dzielenia z resztą zrozumieliśmy bez problemu, a bez nich byłoby nam trudno go pojąć. I tak klocki KORBO ponownie okazały się nieocenioną oraz przyjemną pomocą w nauce.

Narodowe Święto Niepodległości

Dziś mieliśmy trudne, odpowiedzialne i samodzielne zadanie.

Pani usiadła z boku, poleciła nam ułożyć z platform KORBO białą planszę 8x7 oraz zgromadzić 100 klocków czerwonych, 70 białych i 5 żółtych oraz podzielić się nimi. Jedna osoba nie miała klocków, był to Kuba i został naszym szefem. Pani,. wciąż siedząc z boku, dyktowała nam układ klocków w kolejnych rzędach planszy, a Kuba decydował, kto ma podyktowany układ klocków umieścić na platformach. Cisza w klasie była jak makiem zasiał, a z klocków powoli wyłaniał się obraz...

Potem odpowiadaliśmy na kolejne pytania matematyczne. Okazało się, że do prawidłowego wyniku można dojść na różne sposoby i każdy z nich jest dobry.

Oceniliśmy pracę Kuby - był bardzo dobrym szefem, bo mówił powoli, spokojnie i wyraźnie, wyznaczał do kolejnych zadań różne osoby, dzięki czemu cały czas wszyscy musieliśmy uważać i skupić się na słuchaniu i zapamiętywaniu, po skończonym układaniu klocków w rzędzie dawał Pani umówiony sygnał, przez co praca była płynna i na bieżąco kontrolował poprawność działań, więc odnieśliśmy sukces. Taki szef to skarb!

Na koniec dnia wzięliśmy udział w uroczystym odśpiewaniu "Mazurka Dąbrowskiego" w ramach ogólnopolskiej akcji #szkoładohymnu. Na zdjęciu jesteśmy z Panią Dyrektor Grażyną Sprawką, Panią Wicedyrektor Justyną Kacperską i Panem Wicedyrektorem Jackiem Kacprowiczem.