Na początek przygody z kodowaniem uczyliśmy się odszukiwać pole na planszy na podstawie współrzędnych i odczytywać ze znalezionego pola sylabę - bo od kilku tygodni ćwiczymy czytanie różnych sylab.
Poszło nam znakomicie i Pani była z nas bardzo dumna!
A potem poznaliśmy cztery małe sprytne roboty - Ozoboty. Jutro dowiemy się, jak można je programować, żeby wiedziały, co mają robić - bo dzisiaj, bez żadnych komend, to błądziły po klasowej podłodze jak we mgle 😎 Ale i tak bardzo się nam spodobały!
Teraz nabierają sił przed jutrzejszymi zajęciami z nami 😀
Brak słów! Jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuń